Gdy rodzi się w tobie pasja - nie masz na to wpływu. To się dzieje bez powodu, samoistnie.
U mnie zaczęło się od typowych "selfie". Takie cykanie od czasu do czasu telefonem. Potem próbowałam robić jakieś ciekawsze zdjęcia na wycieczkach. Zafascynowało mnie to jak jednym obrazkiem można uchwycić piękno zwykłej rzeczy. Opuszczony budynek, rozkwitająca róża czy strumień rzeki... Wszystko zawiera w sobie jakąś cząstkę piękna. Trzeba tylko umieć ją odnaleźć.
piękne zdjecia *_*
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-;'
Usuń