2 listopada 2015

Artyści - męska strona mojego świata

Tym razem będzie bez zdjęć (mojego autorstwa), filmów oraz piosenek. Będzie o ludziach. A mianowicie o mężczyznach, którzy wywarli bardzo duży wpływ na moje życie. Trochę Wam poopowiadam i zmuszę do czytania ^3^

Piotr Rogucki
(COMA)
"Jeśli trzy razy dowiesz się, że jesteś frajerem, zaczynasz myśleć, że coś jest nie tak. Zastanawiasz się. To twoja wina czy może zostałeś zmanipulowany? Rośnie niezgoda na rzeczywistość."

O zespole COMA dowiedziałam się dawno temu od mojego kuzynostwa. Kiedy tylko usłyszałam głos wokalisty, Piotra Roguckiego właśnie, po prostu się... zakochałam. Tak. Można powiedzieć, że się zakochałam. W jego słowach, stylu śpiewania, bardzo indywidualnym podejściu do każdego występu. Jest to mężczyzna, który pojmuje rzeczywistość na własny sposób. Każdy jego koncert - z zespołem czy solo - jest swoistym spektaklem. Każdy tekst, który wychodzi z jego ust brzmi magicznie. Opowiada o zwykłych sprawach w niezwykły sposób.
Piotr Rogucki to chyba - moim zdaniem - jedyny polski wokalista, który do swoich koncertów przygotowuje się tak szczegółowo. Każdy detal ma tutaj wielkie znaczenie. Podziwiam go za to.





Andrew Dennis Biersack 
(Black Veil Brides)

"Stand up for what you believe in even if it means standing alone."

"Live yor life. Listen to your music way too loud, be as crazy and as 'different' as you want to be and always remember. You're not alone!"

"Life gives you enough scars,
you don't need to manifacture your own."

Andy jest bardzo ważną osobą w moim życiu. Razem z zespołem wpłynął na to jaka jest aktualnie moja osobowość (na mój wygląd zewnętrzny także) i jaki jest mój pogląd na świat. Nauczył mnie, że nawet jeżeli nic nie idzie po naszej myśli musimy próbować i starać się aby było tak jak chcemy. Nie należy się na nikogo oglądać i powoływać. Kiedyś tego nie rozumiałam. Zastanawiałam się tylko "co pomyślą ludzie", "co powiedzą rodzice". To naprawdę nie jest najlepsza droga. Przez to rodzą się same problemy. Natury psychicznej głównie. Bardzo ciężko jest się później pozbierać. Pomyśl teraz... Ale naprawdę szczerze... ile problemów uniknąłbyś, gdybyś nie przejmował się opinią innych?
Fuck it! Życie ma się jedno i nie należy niczego w nim żałować. Nawet jeżeli chcesz wyjść na ulicę w piżamie-żyrafie... Dlaczego nie? Chrzań to co powiedzą inni! To jest Twoje życie. To Ty masz się sobie podobać, nie innym.

Jesteśmy kim jesteśmy. Jesteśmy kim chcemy być. 

Czasami cały świat jest na nie. Wszystko jest przeciwko nam i nie umiemy sobie poradzić. Nie potrafimy znaleźć nikogo ani niczego co by nam pomogło. Jednak zawsze należy pamiętać, że istnieje także świat muzyki, z którego nie zostaniemy wykluczeni. Chociażby tam znajdą się ludzie podobni do nas, więc nigdy nie będziemy sami. Sami kreujemy siebie i nawet jeśli tego nie czujemy - to my wpływamy na nasze otoczenie. W pewnym sensie sami wybieramy sobie środowisko w jakim żyjemy. Należy więc się zastanowić czy otaczamy się ludźmi, którzy nas rozumieją i wspierają. Może się nawet okazać, że pomimo tego, iż żyjemy wśród "dobrego" otoczenia, tak naprawdę jesteśmy sami... Ale nie należy się załamywać. Bo zawsze mamy muzykę. Nawet jeżeli nie fizycznie, to w sercu zawsze znajdziemy taką melodię, która da nam nową siłę do walki i dalszego zmagania się z życiem. A usłyszenie w słuchawkach "You're not alone" tylko pogłębia to uczucie.



John Christopher Depp II
(m. in. "Piraci z Karaibów", "Marzyciel", "Edward Nożycoręki")

"People cry, not because they are weak. It's because they've been strong for too long."

"We are all damaged in our own way.
Nobody's perfect."

Aktor, którego chyba nie muszę przedstawiać dokładniej. Oglądałam prawie wszystkie filmy z nim w obsadzie. Jest niesamowity. Fascynuje mnie jego natura. 
Poznałam Johnny'ego gdy oglądałam "Piratów z Karaibów" - serię filmów, które chyba każdy zna. Zachwyciłam się jego grą aktorską. To jak pokazał dziwaczną a zarazem bardzo ciekawą postać Jacka Sparrowa było niesamowite. Podziwiam go za to, że potrafi odnaleźć się w każdej roli. Każda postać, którą grał Johnny Depp jest jakby prawdziwa. Ma własną osobowość, która - można powiedzieć - "żyje". W każdym z nas. Bo każdy człowiek ma w sobie coś ukrytego... dziwacznego.



Miyavi

"It's really important to create something, like with my creations as a musician. Just let it flow. Focus on how to deliver message to audience. Don't get ego."

"I find a similarity between performing music on stage and acting - a reality of emotion."

To właśnie dzięki Miyavi'emu postanowiłam kiedyś zagłębić się w japoński rock. Nie żałuję. Ten rodzaj muzyki bardzo przypadł mi do gustu. Przez bardzo dług okres czasu słuchałam tylko tego jednego wykonawcy. Później stwierdziłam, że może warto zagłębić się dalej w japońską kulturę. Zaczęłam sama czytać o Japonii, poznawać muzykę, subkultury, mangę, anime... To wszystko wydawało mi się takie niespotykane. I rzeczywiście takie było i jest nadal. 
Można powiedzieć, że Miyavi "wprowadził mnie" do japońskiej kultury, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna.



Oliver Scott Sykes
(Bring Me The Horizon)

"Sometimes there's something in your life, there's some stuff that we can't change and it will be with us forever, and sometimes you need to accept that to get on with your life and not let it drag you down or destroy you."

Może nie tyle Oli wpłynął na moje życie, co je "poprawił". Zespół Bring Me The Horizon jest w moim sercu prawie na równi z Black Veil Brides. Zawsze gdy było w moim życiu źle muzyka mi pomagała. Były to głównie te dwa zespoły. Ich piosenki wyciągały mnie z dna w jakim się znajdowałam za każdym razem. Teksty, które trafiały prosto do serca, zawsze potrafiły tak zadziałać, że robiło się lepiej. Świadomość, że jest na świecie ktoś, kto czuje w danym momencie to samo co Ty... Nawet jeżeli nie widzisz tej osoby, ale wiesz, że przeżywa lub przeżywała to samo... To wszystko dodaje siły na dalsze życie.
https://twitter.com/olobersyko


Jak widać do życia inspirują mnie sami "alternatywni" mężczyźni. Cieszę się z tego powodu, gdyż zawsze chciałam być dość odmienną jednostką...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz motywuje. Dziękuję za wsparcie i wyrażenie własnej opinii :)