Pandziowe święta

Święta, święta...

Rewanż - Mistrzostwa Świata - Liberec, Czechy 2016

24 listopada 2016.
Jest godzina 5 rano.
Ja wstaję, bo szykuję się na podróż...

Kościół na Skałce

Ostatnio moim zadaniem na zajęcia było wybranie się na pewną wycieczkę...

Park miniatur - Krajno

Niecały miesiąc temu - gdy już znów odwiedziłam uniwersyteckie mury - przyszedł czas, aby zabrać z domu jeszcze kilka rzeczy, więc odwiedziliśmy Pierzchnicę. Po wcześniejszych rozmowach z rodzicami i Dagmarą doszliśmy do wniosku, że fajnie będzie gdzieś pojechać.

Niestety, rodzice mieli swoje zajęcia, więc została nam Daga. Zebraliśmy się i w sobotę z rana wyruszyliśmy w podróż do parku miniatur w Krajnie.

Pogoda nie dopisała nam tak jakbyśmy chcieli, ale to wcale nie zepsuło nam wycieczki! Było świetnie. Z resztą... Sami możecie zobaczyć.

Jeśli jeszcze tam nie byliście to bardzo polecam. Nowe miniatury są nadal w budowie, ale już to co jest zapiera dech w piersiach. :)

Pokój

Często ludzie mi zadają pytanie czy nadal mieszkam w akademiku... Otóż nie! :)

☆ 13 MIESIĘCY ☆

Właśnie dziś - 9 września - mija równe 13 miesięcy od pojawienia się pierwszego posta na blogu. Co to oznacza?

PIERWSZE URODZINY BLOGA

SKF Kielce - kolejna dawka

Tak jak wczoraj obiecałam zdjęcia są o równej godzinie 11:00.

Summer Karaoke Festival - Kielce

Nie spodziewałam się, że jeszcze kiedyś przyjdzie mi tańczyć na scenie z moim ukochanym Rewanżem... A jednak myliłam się!

Kilka dni w Sosnowcu

3 tygodnie temu byliśmy z Chrisem u mojego kuzyna w Sosnowcu. Olek nas ugościł, trochę pozwiedzaliśmy... Zabrał nas do skansenu i zoo. Było trochę chodzenia, buty mnie obtarły... ale warto! :)

Wakacje... czyli wieczna impreza

Zamieściłam w tym miejscu 10 piosenek, które moim zdaniem powinny pojawić się obowiązkowo na każdym tegorocznym większym wydarzeniu ;)

Chris w Pierzchnicy

Na początku lipca był u mnie Chris... Zrobiliśmy sobie totalny tygodniowy chill.

1

Kraków - ostatki (część trzecia)

Powracając jeszcze do tematu ostatnich dni w Krakowie...

Kraków - dni wizyty (część druga)

Tak jak było wspominane, kilka moich ostatnich dni w Krakowie spędziłam w towarzystwie Chrisa i Dagmary.

Pożegnanie Krakowa - 2 dni wolne

Z czasem zakończenia mojego roku akademickiego, należało pożegnać się z ukochanym studenckim miastem Kraków.

Podhale dzień drugi

Po długiej przerwie powracam z drugą częścią wpisu o wycieczce w góry :)

Podhale dzień pierwszy

Ostatnio weekend spędziłam z przyjacielem w górach. Dokładniej na Podhalu :)
Mam stamtąd bardzo dużo zdjęć... Dlatego postanowiłam, że rozłożę te dwa dni zwiedzania na dwa posty.

Udajemy

Czasami mamy takie dni kiedy udajemy. 

Nie chcemy nikogo martwić. 

Chowamy się pod maską uśmiechu i radości.

Nie dajemy po sobie poznać, że coś jest nie tak.

Wspaniała piętnastka

Właśnie. Nie chodzi mi o wspaniałe 15 filmów, książek czy cokolwiek innego. Mówię tutaj o niesamowitej 15 piosenek, które sprawiają, że naprawdę chce mi się żyć. Słuchając ich pojawia się we mnie pewnego rodzaju motywacja na stawienie czoła każdemu kolejnemu dniu.

A może trochę wstecz...

Od dłuższego czasu nic tutaj nie pisałam, gdyż miałam sporo spraw na głowie... Po sesji, nowy semestr, nowy plan... Wyjazd, po którym zmogła mnie choroba.....
No ale już jestem, więc przejdźmy do rzeczy! ;)

W zeszły piątek byłam z jedną z koleżanek na wystawie "Modna i już! Moda w PRL" w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Powiem szczerze... Nie bardzo interesuję się takimi rzeczami, ale lubię zwiedzać muzea. Poszłam i wystawa mi się spodobała.
Jeśli macie okazję to polecam Wam zapoznanie się z tą czasową wystawą. Trwa ona do 17.04.2016 w Krakowie (w dniach 16.05.2016 - 22.08.2016 będzie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu).

Chwila oddechu

Po sesji. Wizyta w domu.
Korzystając z pogody postanowiłam pójść na spacer...

Nostalgia

Nie chcę Was znów zanudzać gadaniną. Ale ostatnio nie jest kolorowo.

Każdy ma czasami takie dni, gdy nic mu się nie układa i czuje się jakby był najgorszy... Cóż. Każdemu się zdarza. Niektórzy takie dni mają codziennie. Brak sił do czegokolwiek. Emocje uderzają w nas milion razy mocniej. Stres, ból, strach, zmęczenie. Czasem nawet płacz z niemocy.

Wcześniej

Z racji, iż przez egzaminy nie mam w swoich zbiorach nic nowego (znów), postanowiłam wrzucić tu jedne z moich pierwszych fotografii. Nie są one idealne, może nawet trochę nudne, ale mimo wszystko to były początki...

Moim skromnym zdaniem myślę, że trochę się jednak udoskonaliłam w tym co robię. Może nie jest jakoś fantastycznie, ale każdy od czegoś zaczynał i pokonywał różne etapy, prawda? Zwłaszcza próbując samemu zgłębiać swoje pasje.

#goodpeople

Ostatnio na Internecie trafiłam na pewien film... Wzruszający film...

Esej

Pogoda nie jest przychylna, więc nie posiadam żadnych nowych zdjęć. Za to ostatnio miałam do napisania esej. Temat jak temat...

Stosunek do „Obcego” miarą człowieczeństwa.

Podeszłam do niego może trochę zbyt prywatnie. Ale najważniejsze, że został zaliczony.
Z racji, że nie mam w swoim zeszycie ani aparacie nic nowego zapraszam do lektury tego mojego "małego artykułu".