Po długiej przerwie powracam z drugą częścią wpisu o wycieczce w góry :)
Dnia drugiego wstaliśmy wcześnie rano i pomaszerowaliśmy na busa. Po dość długiej przejażdżce wysiedliśmy przy wejściu do Tatrzańskiego Parku Narodowego i powędrowaliśmy w stronę Morskiego Oka.
Łącznie droga piesza (szlak czerwony) w tamtą stronę zajmuje ok. 1,5 godziny, ale że ja jestem bardzo ciężkim podróżnikiem i wszystko muszę obfotografować to wchodziliśmy na górę... 3 godziny! :D
Chwilkę posiedzieliśmy i stwierdziliśmy, że przejdziemy się jeszcze dookoła całego jeziora (szlak czerwony). Po drugiej stronie od schroniska znaleźliśmy bardzo ładne miejsce do chwilowej przerwy... I niezgodnie z prawem pokarmienia rybek z jeziora :D
Kiedy już zwiedziliśmy całe Morskie Oko dookoła - zeszliśmy z góry, wróciliśmy do Zakopanego, poszliśmy coś zjeść, a potem po przejściu się Krupówkami wracaliśmy na przystanek... Jednak po drodze Chris stwierdził, że chce zabrać mnie w pewne miejsce...
Mianowicie:
Tygodnik Podhalański |
Na koniec nastał wieczór i wróciliśmy do domu.
Bardzo mi się podobało na Podhalu. Myślę, że jeszcze nieraz odwiedzę tamte okolice jeśli tylko będę miała okazję :)
A czo to za przystojniak? <3
OdpowiedzUsuńA no taki góral mi się trafił :)
UsuńNa jednym ze zdjęć widać cień w kształcie serduszka! Zauroczylo mnie <3 wyglądasz cudownie! Jesteś śliczna i masz piękne oczy omnomnom <3<3 raz byłam w górach i nie udało mi się iść w te miejsca, ale zdjęcia zapierają dech w piersiach!!!! Jak tylko będę mogła wziąć urlop, napewno pojadę ;) zdjęcia są oszałamiające... Widać że robisz je z sercem i pomysłem ;) powodzenia w rozwinięciu bloga!!! Z całą pewnością polecę go znajomym ;) <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńGóry w całokształcie są piękne, mało ważne w którym miejscu się tam jest to i tak jest pięknie <3